Ajurwedyjski przewodnik uważności na Święta i Nowy Rok

Okres świąteczny to wyjątkowy, pełen radości czas na kole roku, który zwykle dodatkowo zwiększa uczucie stresu i napięcia w naszym wewnętrznym, fizycznym krajobrazie. Nauka o życiu Ajurweda uważa, że napięcie w ciele jest jakością doszy Vata, archetypu mobilności, suchości, szorstkości i zimna, który rządzi jesienią i wczesną zimą, oraz układem krążenia i całym umysłem.

Niezależnie od tego, czy kierujemy się zasadami proponowanymi przez naukę ajurwedy, warto zrozumieć, że cechy każdej pory roku ujawniają się również w naszych ciałach. Nagie gałęzie drzew, rześkie i lżejsze powietrze, umysł, który staje się mniej uziemiony, może nawet trochę szalony - gdyż w rzeczywistości ma mniej godzin światła każdego dnia. Pędząc przez listopad i grudzień skracających się dni, goniąc krótkie godziny światła by dotrzeć do momentu Nowego Roku - ostatniej usprawiedliwionej rozpusty. I jak wielu maratończyków, ostatecznie przeciskając się przez usianą konfetti linię mety… w… PEŁNĄ ZIMĘ.

A jeśli okres świąteczny mógłby być lekki, swobodny i przyjemny? Gdyby każda czynność, każde spotkanie przynosiło ożywienie, inspirację i ukojenie na cały sezon? Dbanie o siebie, jak o wszystko inne, wymaga staranności i niewielkich wskazówek od natury oraz przede wszystkim od nas samych. 

 

Ajurwedyjski sekret uważnych Świąt i przejścia w Nowy Rok:

1. Utrzymuj swoją rutynę. Święta zwykle przynoszą dodatkowe spotkania towarzyskie, które mogą wywołać poczucie obowiązku mówienia „tak” na wszystko, co z kolei prowadzi do nieregularnych posiłków, zaniechania ćwiczeń i regularności snu, ostatecznie znacząco wpływając na jakość Vata w naszym ciele. Rutyna jest jednym z najlepszych sposobów walki ze zmęczeniem Vata. Jeśli świąteczne plany kolidują z Twoimi regularnie planowanymi zajęciami na przykład jogi, zamiast pomijać to, co Cię w sobie zakotwicza, zarezerwuj sobie 30 minut na ćwiczenia w domu, a potem wróć do swoich świątecznych planów i obowiązków. Postaraj się równoważyć dawanie i otrzymywanie, bądź dla siebie życzliwa (konstytucja Vata potrzebuje miłości) i udawaj się na odpoczynek, gdy czujesz taką potrzebę. Tylko Ty wiesz gdzie jest Twoja granica. A Vata kocha granice.

 

2. Opamiętaj się. W pewnym momencie wszyscy poddajemy się nadmiarowi, do którego zachęcają święta, i najczęściej kończymy dużo powyżej naszej normy spożycia co następnie wpływa na zmęczenie, które już i tak jest częścią zwiększonej ciemności i letargu sezonu zimowego. Niezależnie od tego, czy doświadczasz nadmiaru w związku z jedzeniem, piciem, czy towarzystwem, sezon świąteczny może przynieść przeciążenie sensoryczne. Pamiętaj jednak, że zmysły są bramą do subtelnej samoświadomości, a nie tylko sprawcami natychmiastowej satysfakcji. Oprócz smaków poświęć trochę czasu na świętowanie zapachów, obrazów, tekstur i dźwięków świąt. Ajurwedyczna perspektywa zmysłów polega na tym, że każdy z nich jest dla nas sposobem poznania własnej natury na subtelniejszym poziomie.

 

  • Węch jest najbardziej pierwotnym ze zmysłów i odnosi się do elementu ziemi, który zapewnia stabilność, strukturę i poczucie ugruntowania. Świetnym sposobem na uziemienie zmysłu węchu jest dodawanie olejków eterycznych do codziennej rutyny: używaj olejku zapachowego do porannej abhyanga (masażu olejkami) lub do wsparcia w ruchu (witajcie, świąteczne zakupy!), noś małą butelkę w torebce lub kieszeni i delikatnie wcieraj olejek w nadgarstki lub/i za uszami. Doskonałe oleje wspierające konstytucję Vata na zimowy sezon to lawenda, kadzidłowiec i drzewo sandałowe. Weź głęboki wdech i poczuj swoje stopy mocno osadzone na ziemi.

 

  • Smak to zmysł przyjemności. Odnosi się do wody, która zapewnia pożywienie, spokój i radość. Smak jest bardzo trudnym zmysłem, ponieważ jego mantrą jest zwykle „chcę!”. Zastanów się co jest Twoim pragnieniem? Jaka jest esencja Twojego apetytu? Zadaj sobie to pytanie, a następnie weź kilka głębokich oddechów. Zamiast kolejnego kieliszka wina, być może tak naprawdę pragniesz przeprowadzić głęboką rozmowę na jakiś fascynujący temat. Pamiętaj, że najbardziej odżywczym składnikiem smaku jest słodycz, która nie zawsze musi mieć postać ciastka. Przyglądaj się temu i rozkoszuj się każdą chwilą.

 

  • Wzrok, to, co przyjmujemy, wizualnie łączy się z elementem ognia: transformacją, trawieniem i mocą. Przyjmuj tylko to, czego naprawdę potrzebujesz. Jest wiele reklam, e-maili i błyszczących rzeczy walczących o Twoją uwagę każdego dnia, ale aby zachować stabilność i spokój, musimy moderować to, co widzimy naszymi oczami. Ciesz się dodatkowymi ozdobami w sklepie spożywczym i świątecznymi światłami na budynkach. Pamiętaj, że odpoczynek zmysłów jest również częścią tego, co sprawia, że stają się one zdrowe i w pełni witalne. Daj swoim oczom i umysłowi dodatkowy odpoczynek i przyjemność z patrzenia.

 

  • Dotyk łączy nas z oddechem i żywiołem powietrza, który rządzi ruchem i zmianą. Ruchliwość oddechu jest funkcją Vata, więc jest to bardzo silny punkt skupienia w tym sezonie. Możemy przenosić olbrzymią ilość energii, oddychając celowo. W ten sposób robimy sobie miejsce wśród symptomatycznej plątaniny czynności, jakie wywołują święta (lub codzienność życia).

 

Kiedy czujesz roztargnienie lub napięcie, połóż jedną rękę na sercu (lub poproś przyjaciela, aby na chwilę trzymał cię za rękę). To kolejna doskonała okazja, aby zapytać o własne potrzeby. Stały, równy oddech lub oddychanie naprzemiennie przez nozdrza to fantastyczny sposób na przywrócenie równowagi w całym ciele.

 

  • Dźwięk, nasza zdolność słyszenia, odnosi się do elementu eteru, który jest zarówno przestrzenią wokół nas, jak i pojemnikiem na tą przestrzeń. Zrób w sobie miejsce, aby usłyszeć i zostać wysłuchanym, zwłaszcza gdy pojawia się stres. Daj sobie zgodę na szczerą i życzliwą komunikację, wyrażanie siebie i swoich potrzeb. Słuchaj i pozwól innym na to samo.

 

3. Podaruj sobie swoją obecność. Zrób świąteczną listę życzeń rzeczy, które pragniesz od siebie samej. Co tak naprawdę pragniesz sobie podarować? Obok każdego przedmiotu (na liście przedmiotów, uczuć lub czynności) zapisz działania, które musisz podjąć aby dać sobie to czego potrzebujesz. Na przykład w tym roku pragnę czuć się wypoczęta i zdrowa, obecna i swobodna. Aby to osiągnąć, muszę zadbać o zdrowe posiłki, przyzwoity sen, regularne ćwiczenia, samotność i hojną ilość czasu jeden na jeden z każdym członkiem mojej rodziny. To dużo. Jeśli nie mogę zrobić tego wszystkiego, może to w porządku. Ale w duchu dawania i otrzymywania zrobię co w mojej mocy.

 

Okres świąteczny może być piękną praktyką medytacyjną, jeśli wkraczamy w niego z taką intencją. Tak jak medytujący wkracza w nieznane z determinacją ku łagodności, tak samo my musimy starać się obserwować to, co pojawia się w nas i wokół nas. Abyśmy wszyscy wkroczyli w ten sezon z determinacją, by czuć się swobodnie, bezpiecznie i trzymać się blisko ogniska domowego oraz domu naszych ludzkich serc i ciał.

 

Pamiętaj: nasza zbiorowa przyszłość zaczyna się od osobistych wyborów.

Wesołych Świąt i pięknego, pełni zdrowia wejścia w nowe! :)

Powrót do blogu